Burmistrz już zdecydował. Oficjalnie: Dyrektorem SP3 Adam Matyszewski
Na nic się zdał protest rodziców, byłych uczniów i innych mieszkańców Gostynina, którzy wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec decyzji komisji konkursowej dotyczącej wyboru na stanowisko dyrektora SP3 Adama Matyszewskiego. Przypomnijmy w poniedziałek przedstawiciele rodziców złożyli na ręce burmistrza Pawła Kalinowskiego petycje z blisko 400 podpisami (zebrane w 2 godziny) w sprawie dyr. Stanisława Wróblewskiego.
W dniu dzisiejszym burmistrz Paweł Kalinowski podpisał Zarządzenie Nr 80/2017 w sprawie zatwierdzenia konkursu na dyrektora Szkoły Podstawowej NR 3 w Gostyninie i tym samym nowym dyrektorem został mieszkający w Płocku Adam Matyszewski.
Blisko 400 podpisów przeciw kilku głosom członków komisji. Jak doszło do tego wyboru?
Komisja konkursowa składała się z 12 członków:
- 3 przedstawicieli Mazowieckiego Kuratorium Oświaty,
- 3 przedstawicieli Burmistrza Miasta Gostynina,
- 1 przedstawiciel Oddziału Powiatowego Związku Nauczycielstwa Polskiego w Gostyninie
- 1 przedstawiciel przedstawiciel Międzyzakładowej Komisji Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność" w Gostyninie,
- 2 przedstawicieli Rady Rodziców,
- 2 przedstawicieli Rady Pedagogicznej
Ze źródeł nieoficjalnych dowiedzieliśmy się, iż przedstawiciele Rady Rodziców i Rady Pedagogicznej głosowali Za wyborem na dyrektora SP3 Stanisława Wróblewskiego. W całym głosowaniu obecny dyrektor Stanisław Wróblewski uzyskał właśnie te 4 głosy.
Jeden głos był wstrzymujący, a pozostałe 7 za wyborem Adama Matyszewskiego na dyrektora SP3 w Gostyninie.
Wszystko wskazuje na to, iż to właśnie przedstawiciele Burmistrza Miasta Gostynina Pawła Kalinowskiego przesądzili o przekreśleniu kandydatury Stanisława Wróblewskiego na dyrektora SP3 w Gostyninie.
Komentarz znaleziony w internecie:
Członkowie Rady Rodziców oddali głos na dyrektora Wróblewskiego. To Samorząd dysponował trzema głosami tak jak Kuratorium, więc sprawa jest jasna. Nie można w trakcie reformy zmieniać doświadczonego dyrektora, dość bałaganu. Jedno jest pewne, jeśli rodzice uważają, że Pan Wróblewski ma zostać, to władza jest dla ludzi i powinna uszanować ich głos.
Ja również popieram rodziców. Polityka to sprawa drugorzędna najważniejsze jest dobro dzieci. Nie można dopuścić żeby o przyszłości szkoły decydowały osoby nie mające z nią nic wspólnego.
Reasumując, proponuję powtórzenie konkursu i upublicznienie wypowiedzi obu panów, wtedy wszyscy zobaczymy kto tak naprawdę powinien prowadzić szkołę, a głosowanie będzie zapewne uczciwe. Decyzja należy tylko do Pana Kalinowskiego.
Jak widać bez odzewu ze strony burmistrza Pawła Kalinowskiego.
Podobało Ci się? Udostępnij!