Burmistrz przyznał emerytom zagrzybiony lokal
Tym razem sprawa dotyczy lokalu przyznanego przez Burmistrza seniorom ze Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów na siedzibę ich stowarzyszenia. Lokal mieści się w piwnicy świetlicy ”Bartek” na ul.Jana Pawła.
W dół prowadzą wąskie i strome schodki, po których osobom z ograniczeniem ruchowym trudno zejść. To jednak nie wszystko. Pomieszczenia te są bardzo zagrzybione. Po wejściu uderza charakterystyczny odór pleśni, biurka i szafki w których trzymana jest kawa i herbata oraz dokumenty niszczeją od wilgoci. Przebywanie w takich warunkach poważnie zagraża zdrowiu.
Zdumiewa mnie fakt, iż Urząd Miasta oddał taki lokal do użytku. Pleśń widać gołym okiem na ścianach a przecież oddychanie takim powietrzem grozi różnymi chorobami.
Nie wierzę, że Urząd Miasta nie dysponuje innymi lokalami na ten cel. Sama mogę wskazać co najmniej dwa odremontowane przy ul.3-go Maja. Jednak już na Komisji Odwoławczej w sprawie budżetu Obywatelskiego usłyszałam odpowiedź pani Wiceburmistrz, iż miasto nie dysponuje żadnym wolnym lokalem.
Pani Sekretarz dodała z ironią, że niedługo to każde stowarzyszenie w Gostyninie będzie się domagało osobnego lokalu. Jak można być tak bezdusznym, przecież seniorzy to większość mieszkańców miasta i należy im się ogromny szacunek i uważność na potrzeby, a nie zagrzybiona piwnica. Znów dopadła nas szara rzeczywistość, znów musimy walczyć z Urzędami i domagać się tego co powinno być priorytetem dla obecnej Władzy.
Z poważaniem
Anna Roszak
Podobało Ci się? Udostępnij!