Sejm przegłosował ustawę. W rejonie Gostynina psy są nadal na łańcuchach

To przełomowa decyzja, która dotknie tysięcy właścicieli w całym kraju, a także ma ogromne znaczenie dla poprawy losu zwierząt również w Gostyninie i powiecie gostynińskim, gdzie interwencje organizacji prozwierzęcych wciąż dotyczą psów skazanych na życie przy budzie.

Dotychczasowe prawo było martwe

Choć już obecne przepisy zabraniały stałego uwiązania psa dłużej niż przez 12 godzin na dobę i nakazywały minimum 3 metry uwięzi, w praktyce były one trudne, a często niemożliwe do zweryfikowania. W efekcie, jak podkreślają obrońcy praw zwierząt, przepisy te stały się martwe.

• "Wyczekiwaliśmy jej od lat. Psy na łańcuchach są ogromnym problemem. Organizacje prozwierzęce mierzą się z nim codziennie" – mówi Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Viva!.

• Nowa ustawa ma definitywnie zakończyć tę patologię, wprowadzając jednoznaczny zakaz trzymania psów na łańcuchu.

Kojce z nowymi, ostrzejszymi wymogami

Uchwalona nowela reguluje również kwestię trzymania psów w kojcach, co staje się alternatywą dla łańcuchów, ale i budzi kontrowersje wśród aktywistów. Wprowadzono obligatoryjne minimalne powierzchnie w zależności od wagi psa:

Kojce muszą być utwardzone i w większej części zadaszone. Co ważne, ustawa nakłada na właścicieli obowiązek zapewnienia psu codziennego ruchu poza kojcem, dostosowanego do jego potrzeb.

Organizacje prozwierzęce zapowiadają jednak, że będą apelować w Senacie o zwiększenie tych minimalnych powierzchni i wprowadzenie wymogu ażurowych ogrodzeń, by zwierzęta nie były izolowane.

Co musi się stać, by ustawa weszła w życie?

Uchwalony przez Sejm projekt to dopiero początek drogi legislacyjnej. Los zakazu spoczywa teraz w rękach Senatu.

1. Senat: Ustawa trafia do Senatu, który może ją przyjąć bez zmian, wnieść poprawki lub odrzucić w całości.

2. Poprawki Senatu: Jeśli Senat wprowadzi poprawki, ustawa wraca do Sejmu, który decyduje ostatecznie.

3. Podpis Prezydenta: Po ostatecznym przyjęciu przez parlament, ustawę musi podpisać Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.

Dopiero po tym procesie i ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, nowe przepisy wejdą w życie po upływie 12 miesięcy. Organizacje prozwierzęce liczą jednak, że Senat nie tylko przyjmie ustawę, ale też poprawi kontrowersyjne zapisy dotyczące minimalnej wielkości kojców, które ich zdaniem są wciąż za małe.

Decyzja Senatu i Prezydenta zadecyduje o tym, czy widok psów skazanych na łańcuch odejdzie w niepamięć.