1100 odsłonInformacje14 maja 2016, 13:15,

Kijowski: Sprawdzanie autokarów KODu to forma zastraszenia przewoźników, żeby ich więcej nie wynajmowali

Kijowski: Sprawdzanie autokarów KODu to forma zastraszenia przewoźników, żeby ich więcej nie wynajmowali


Płocka policja dopytywała przewoźników o ilośc autokarów które w ubiegła sobotę wyjechały na manifestację KODu do Warszawy – informują Newsweek oraz Gazeta Wyborcza. W marszu „Jesteśmy i będziemy w Europie” wedle różnych źródeł uczestniczylo od 45 do 240 tysięcy osób. Część z nich stanowili działacze płockiego Komitetu Obrony Demokracji, którzy na demonstrację udali się wynajętymi autokarami.



Policjant z płockiej komendy telefonował kilka razy do różnych osób i powiedział, że mają polecenie z Komendy Głównej Policji, żeby potwierdzić wszystkie autokary, które wyjechały na manifestację KOD – mówi rzecznik prasowy Komunikacji Miejskiej w Płocku Anna Kicińska.

W odpowiedzi rzeczniczka poprosiła o wystosowanie pytań na piśmie, poinformowała jedynie, że autobusy były faktycznie wynajęte.

Faktycznie, policjanci potwierdzali ilość autobusów, które z Płocka wyjechały w sobotę do Warszawy – z uwagi na fakt, że w Warszawie wystąpił problem logistyczny związany z zapewnieniem miejsc parkingowych dla autokarów gości. Spodziewamy się, że w przyszłości będą również takie wyjazdy, dlatego też nasze działania mają na celu wypracowanie mechanizmów, które w przyszłości pozwolą na uniknięcie problemów logistycznych w Warszawie, związanych z zapewnieniem miejsc parkingowych oraz ogólnie pojętego bezpieczeństwa osób przyjeżdżających z innych miast”– tłumaczy działania policji Krzysztof Piasek rzecznik płockiej Komendy.

Takie uzasadnienie neguje komisarz Iwona Kuc z Komendy Głównej Policji - „Nie mamy informacji, dlaczego tego typu działania prowadzone były przez funkcjonariuszy z Płocka . Na pewno Komenda Główna Policji nie zlecała tych czynności.”.

Mateusz Kijowski: Słyszałem już, że podobne działania prowadzone były przez policjantów także w innych częściach Polski.

Sprawa wywołała duże zamieszanie w mediach. O zaistniałej sytuacji wypowiedział się dla Onetu jeden z głównych organizatorów marszu oraz lider KOD Mateusz Kijowski.

- To ewidentna szykana. Forma zastraszenia przewoźników, żeby więcej nie wynajmowali autokarów, co w dalszej perspektywie miałoby doprowadzić do zmniejszenia liczebności uczestników naszych manifestacji. Bo warto podkreślić, że w piątek, dzień przed marszem, nie było już wolnych miejsc w pociągach i autobusach jadących do Warszawy” - mówi Kijowski.

- Słyszałem już, że podobne działania prowadzone były przez policjantów także w innych częściach Polski. Trudno powiedzieć, czy były one inspirowane przez środowisko rządowe, kogoś konkretnego, czy też są to na przykład działania oddolne. Generalnie atmosfera stwarzana przez obecny rząd w naszym kraju jest represyjna i wręcz sugeruje, że ludzi należy tępić” - ocenia lider KOD.

- Ta sprawa z Płocka jest bardzo bulwersująca i niepokojąca. Powinno się ją szczegółowo wyjaśnić. Przecież muszą być jakieś dokumenty dotyczące tych działań, ktoś musiał wydać decyzje. Nie może być tak, że obywatele będą się bali policji, która ma przecież ich chronić.” - podsumowuje.

autor/źródło: ralf
Tematy:KOD

Podobało Ci się? Udostępnij!

Napisz komentarz

Dodaj ogłoszenie