TVN o koszmarze azjatyckich pracowników pod Płockiem
Wyzysk, nieodpowiednie traktowanie, skandaliczne warunki zakwaterowania a nawet kary w wysokości 30 złotych za każdy dzień choroby – o takiej rzeczywistości opowiedzieli w wyemitowanym w środę, 8 maja na antenie programu UWAGA! w TVN obcokrajowcy, pracujący przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu – budowie kompleksu Olefiny 3.
Jak informowaliśmy rok temu w czerwcu, na terenie gminy Stara Biała, w powiecie płockim, powstało osiedle składające się z kontenerów mieszkalnych, które będzie pełnić funkcję miejsca zamieszkania dla azjatyckich pracowników budujących instalację Olefin III: https://gostynin.info/informacje/kolo-plocka-powstaje-miasteczko-dla-azjatyckich-pracownikow/
- Flagowa inwestycja Orlenu za 25 miliardów złotych, czyli budowa kompleksu Olefiny 3 pod Płockiem, realizowana jest głównie przez koreańskiego wykonawcę. Inwestycja ma być największym zakładem petrochemicznym w Europie. Przy jej budowie pracuje kilka tysięcy osób, głównie z zagranicy – czytamy w artykule na stronie internetowej programu UWAGA w TVN24.
Jednak w miasteczku na terenie Gminy Stara Biała nie zmieścili się wszyscy pracownicy. Część z nich zakwaterowana jest w okolicznych hostelach i hotelach pracowniczych, także na terenie powiatu płockiego i okolicznych miejscowości. Pracowników z Azji mieszkają nie tylko na terenie Płocka, ale można ich spotkać na terenie okolicznych gmin: Nowy Duninów, Łąck czy Gąbin.
Reporterzy TVN Agnieszka Madejska i Bartosz Józefiak rozmawiali z pracownikami, którzy skarżyli się na fatalne warunki pracy, wyzysk, brak pensji, ubezpieczenia a nawet eksmisje na bruk. W materiale pokazano także fatalne warunki, panujące w jednym z hosteli: brudne łazienki i ich mała ilość, śmieci zalegające w korytarzach czy zakwaterowanych po kilka osób w małych pokojach.
„Po ponad dwóch miesiącach pracy Libin i Balu wciąż nie zawarli żadnych umów. Wynagrodzenie było wypłacane bardzo nieregularnie. Zdesperowani mężczyźni próbowali interweniować u swojego przełożonego, do którego wszyscy zwracali się Kim. Był to przedstawiciel koreańskiej agencji pracy, która ściągnęła ich na budowę petrochemii. - Koreańczyk mówił, że będą płacić pensje na konto, każdego 15. dnia miesiąca. Ale przychodził 15, 20, 21, 25 i pensji wciąż nie było. Wtedy Kim dawał nam 400 zł albo 200 zł. Mówił weź to, damy ci pieniądze następnym razem. Przekazywał pieniądze do ręki, a czasami je wysyłał na konto, ale to były bardzo małe sumy" – opowiada Libin. - czytamy na stronie programu UWAGA!.
Materiał do obejrzenia na stronie: https://uwaga.tvn.pl/reportaze/wyzysk-i-skandaliczne-warunki-zakwaterowania-relacje-osob-pracujacych-przy-budowie-wartej-25-mld-inwestycji-orlenu-st7905932
Obejrzyj zdjęcia
Podobało Ci się? Udostępnij!