Trudna sytuacja spółki. Radny Artur Szulwach pytał o zobowiązania miasta względem MTBS w poprzednich latach
Podczas obrad sesji Rady Miejskiej, prezes Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Gostyninie, Łukasz Lewiński, przedstawił konieczność dokapitalizowania spółki, tłumacząc trudną sytuację finansową.
Podczas obrad sesji Rady Miejskiej, prezes Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Gostyninie, Łukasz Lewiński, przedstawił konieczność dokapitalizowania spółki, tłumacząc trudną sytuację finansową.
„Zaległości MTBS-u wobec dostawców mediów, to jest Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, Miejskiego PEC-u oraz tytułu opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi wobec gminy miasta Gostynina na obecną chwilę wynosi 520 000 zł w zaokrągleniu. Natomiast zobowiązania wobec wspólnot mieszkaniowych, których gmina miasta Gostynina posiada udziały, wynoszą 1 074 000 zł” - mówił Łukasz Lewiński.
Prezes Lewiński wyjaśnił, że na taki stan rzeczy wpłynął brak podwyżek czynszów w 2023 roku, wzrost kosztów operacyjnych, minimalnego wynagrodzenia, kosztów ubezpieczeń budynków, obsługi kredytów oraz kosztów mediów. Dodał również, że zaległości wobec wspólnot mieszkaniowych sięgają 2020 roku, a łączne zadłużenie na dzień dzisiejszy wynosi 1 074 000 zł. Prezes MTBS zaznaczył, że gdyby rozliczenia między miastem a spółką były regulowane na bieżąco, a podwyżki czynszów byłyby regularne, nie doszłoby do tak wysokiego zadłużenia. Spółka złożyła dwa wnioski o dokapitalizowanie na łączną kwotę półtora miliona złotych.
W dalszej części obrad głos zabrał Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Artur Szulwach, który skierował pytanie do mecenasa Tomasza Stefaniaka: „Czy w poprzednich latach spółka występowała o uregulowanie tych należności i jakie były odpowiedzi?”. Mecenas odpowiedział, że "dopiero po zmianie zarządu tak naprawdę pojawiły się te żądania" i że poprzedni prezes nie informował o roszczeniach.
Burmistrz Agnieszka Korajczyk-Szyperska odniosła się do sytuacji zadłużenia miasta przez poprzedniego prezesa MTBS, pana Wilkanowicza.
„Pan Wilkanowicz obciążył miasto notami na wysokość ponad milion złotych i tam te kwoty sięgały 2019 czy 2020 roku, więc wynika z tego, że do tej pory no nic się w tym temacie nie działo, tylko na do widzenia miasto zostało przez spółkę obciążone taką kwotą” - tłumaczyła Agnieszka Korajczyk-Szyperska.
Burmistrz podkreśliła, że miasto zostało obciążone tą kwotą tuż przed odejściem poprzedniego prezesa, co sugeruje, że sprawa nie była wcześniej poruszana.
Obejrzyj zdjęcia
Podobało Ci się? Udostępnij!