Ze Spotted Gostynin: Bezdomny z Gostynina odda duchownym... dwa mercedesy
„Witam, jestem bezdomnym mężczyzną w średnim wieku. Dostałem w spadku 3 samochody, lecz jeden w zupełności mi wystarczy, przywykłem do życia w ascezie. Dlatego też z miłą chęcią oddam 2 mercedesy duszpasterzom z gostynińskich parafii. Z wyrazami uznania, Marek.” - takie nietypowe ogłoszenie znów ukazało się na grupie Spotted Gostynin i znów już stało się hitem lokalnego internetu.
To ogłoszenie to nic innego jak cięta riposta głośnego wywiadu ojca Tadeusza Rydzyka. W ubiegłym tygodniu hitem ogólnopolskiego internetu stał się z ojcem dyrektorem Radia Maryja i Telewizji Trwam. Historia, w jaki sposób ojciec Rydzyk stał się posiadaczem aut wydaje się tak nieprawdopodobna, jak teorie o płaskiej ziemi.
W jednym z ostatnich wywiadów ojciec Rydzyk opowiedział o tym w jaki sposób trafiły do niego kolejne samochody. Trzeba przyznać, że wytłumaczenie zdziwiło nawet prowadzącego:
- Akurat ten samochód dostaliśmy, nie wiecie o tym, od bezdomnego. Tak. Dwa samochody dostaliśmy. Przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy. Niestety zmarł.
Internauci już zaczęli wymyślać alternatywne historie na temat "cudu darowizny”. Znalazł się także lokalny gostyniński „Pan Stanisław” w osobie Pana Marka, który również takie darowizny jest w stanie udzielić.
- Radzę się śpieszyć bo Pan Marek może umrzeć niedługo – pisze jeden z internautów.
- Panie Marku proszę ogłoszenie umieścić na toruńskim spotted, jestem wręcz pewien, że człowiek o imieniu Tadeusz będzie zainteresowany 
Bóg zapłać – dodaje drugi.
Poprzednie ogłoszenia, które w lokalnym internecie były szeroko komentowane to poszukiwania męża przez jedną z kandydatek, która trzeba przyznać stawiała bardzo wysokie kryteria a także poszukiwania...ojca dla dziecka przez jedną z dziewczyn, gdyż ta wyznała wśród rodziny i znajomych iż jest w ciąży a faktycznie tak nie było. Teraz rekordy popularności zdaje się bić post o ofiarowaniu dwóch samochodów dla duchownych...
Podobało Ci się? Udostępnij!
